wełna

piątek, 29 lipca 2016

Nowy domownik

Tak , tak przybyła wczoraj do mnie do domu piękna mała księżniczka , malutka kotka Psotka . Postanowiłam sprawić Klemensowi siostrę . I własnie nadarzyła się okazja. Bałam się trochę reakcji mojego kota- rezydenta na to małe kocie , ale kryzys chyba już kryzys zażegnany :) Psotka błąkała się po osiedlu i w końcu trafiła do Pani Grażyny pracownicy tutejszego schroniska. Klemens tez stamtąd pochodzi tylko , że on  był w gorszym stanie. Łapki i ogon miał poklejone smołą , doszedł do siebie a dzisiaj jest super kotem i do tego bardzo łownym . Bałam się konfliktów między kotami , mam nadzieję , ze wszystko się ułoży. Mała na pewno nie boi się Klemensa to typ takiej zadziory. Wczoraj syczenie w nocy gonitwa , foch Klemensa bo mała spała ze mną a on poszedł do dzieci. Mają osobne kuwety, podjadały sobie ze swoich misek a dzisiaj rano zastałam ich w pełnej komitywie :) Zresztą sami zobaczcie :




wtorek, 26 lipca 2016

Urlop

Tak dawno mnie nie było :) zaniedbałam swojego bloga z powodu 2 tygodniowego urlopu , który spędziłam z rodziną nad morzem . Trzeba było naładować akumulatory . Jak na razie to ja odpoczywam po urlopie . Dziwne prawda ? W obecnej chwili brak weny na jakąkolwiek robótkę . Może zmiana klimatu ? Mój urlop obfitował w spacery po lesie , plaży było naprawdę super. Jedynie co udało mi się skończyć jeden sweterek wzorem norweskim i teraz czeka na zblokowanie . Włóczka to Lima z Dropsa , którą uwielbiam . Resztę możecie obejrzeć na zdjęciach. Bo nawet pisanie mi nie idzie :(



Grzyby tez były :)







Sweterek skończony na urlopie