wełna

piątek, 29 lipca 2016

Nowy domownik

Tak , tak przybyła wczoraj do mnie do domu piękna mała księżniczka , malutka kotka Psotka . Postanowiłam sprawić Klemensowi siostrę . I własnie nadarzyła się okazja. Bałam się trochę reakcji mojego kota- rezydenta na to małe kocie , ale kryzys chyba już kryzys zażegnany :) Psotka błąkała się po osiedlu i w końcu trafiła do Pani Grażyny pracownicy tutejszego schroniska. Klemens tez stamtąd pochodzi tylko , że on  był w gorszym stanie. Łapki i ogon miał poklejone smołą , doszedł do siebie a dzisiaj jest super kotem i do tego bardzo łownym . Bałam się konfliktów między kotami , mam nadzieję , ze wszystko się ułoży. Mała na pewno nie boi się Klemensa to typ takiej zadziory. Wczoraj syczenie w nocy gonitwa , foch Klemensa bo mała spała ze mną a on poszedł do dzieci. Mają osobne kuwety, podjadały sobie ze swoich misek a dzisiaj rano zastałam ich w pełnej komitywie :) Zresztą sami zobaczcie :




2 komentarze:

  1. Szybko się pogodziły, może dlatego, że z wdzięczności dla swojej Pani. Moje koty, niestety, od dwóch lat schodzą sobie z drogi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń