wełna

sobota, 5 listopada 2016

Coś dla dziewiarek .....

Ostatnio choroba w moim domu pokrzyżowała moje plany robótkowe :( Najpierw dzieci przez dwa tygodnie w domu a pózniej mnie dopadły zatoki . Nie mogłam się skupić na żadnej mojej robótce. Postanowiłam przejrzeć wszystkie moje książki na temat dziergania, szydełkowania i innych prac. Można powiedzieć , że to mój następny nałóg. Nagminnie przeszukuję antykwariaty , allegro w ich poszukiwaniu są to książki z przełomu lat 70 do 90 po terażniejszy czas. Niesamowita skarbnica wiedzy na temat różnych technik , nie których już całkowicie zapomnianych . Jak np . wyplatanie makramy co robiłam jakieś 20 kilka lat temu. Były to piękne ozdoby dla domy czy bardziej praktyczne jak torby , siatki . Jeżeli czas mi pozwoli to mam chęć do niuch wrócić. Miało być o książkach :) Mimo że ja raczej nie korzystam z rozpisanych wzorów po prostu szybko mnie nudzą z miłą chęcią zaglądam, czytam . Ubolewam nad tym ,że już takich książek nie wydają, znane autorki z tamtych czasów to Wera Tuszyńska jej książki to Serwety na drutach i szydełku, Dywany i kilimy , książki o nauce tkania , Farbowanie barwnikami naturalnymi itd Następne autorki książek godnych polecenia to Irena Szpak, Irena Szymańska , Jadwiga Turska, Ewa Gorzelany i czeska autorka książek Zdenka Pudilova seria jej książek to Ściegi na drutach , Wzory norweskie. W każdym razie jeżeli spotkacie książki tych autorek to naprawdę warto je mieć . Ceny ich są naprawdę bardzo niskie a szkoda żeby poszły w zapomnienie ...........





 Ostatnio zainteresowała mnie brioszka , inaczej ściągacz angielski w wersji jednokolorowej i dwukolorowej. Szukałam i znalazłam , niestety nie ma w polskim wydaniu , wszystko na temat brioszki , książka Nancy Marchant 
 Naprawdę warta swojej ceny ( nie była tania) wystarczy poznać oznaczenia i schematy dobrze rozpisane. I na koniec żeby nie było tylko o książkach , udało mi się skończyć sweter dla syna , Zrobiony z wełny merino , podwójnej nitki , druty nr 7 , metoda bezszwowa od dołu. I to by było na tyle. W razie pytań proszę o komentarze . Pozdrawiam. Miłej soboty !!!!!


4 komentarze:

  1. Mam prawie taki sam zestaw książek w domu i doskonale cie rozumiem. Są rewelacyjne i za żadne skarby nie pozbyłabym się ich. Mam też książki z innych dizedzin, typu wyszywanie, makramy czy ostatni nabytek - tkane dywany.
    Nowe książki nei są aż tak dobrze rozpisane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę , że mogę poznać miłośniczkę tych starych książek. Masz rację za żadne skarby się ich nie pozbędę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Sweterek zjawiskowy. Pięknie się prezentuje. A Twoja biblioteczka zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń