wełna

środa, 15 lutego 2017

Budyń i reszta

Tak własnie kojarzy mi się z budyniem moja nowa niteczka , którą wczoraj skończyłam :) Były to bardzo odważne kolory . Nie każdy takie lubi. Ja osobiście nie przepadam za takimi jaskrawymi barwami , lubię bardziej stonowane , ale cóż kiedyś trzeba zmienić poglądy :) Ta wełenka moim zdaniem najbardziej nadaje się na takie wesołe skarpetki . Co z niej zrobię to się jeszcze nie wiem ? Wełna nowozelandzka jagnięca to z niej uprzędłam swój budyń. Słów kilka o tej wełnie ; bardzo dobrze się farbuje , można wyciągnąć dość cienką nitkę i jest miękka i nie gryzie :) Zrobiłam skręt navajo , chociaż to było dość duże ryzyko bo nie wiedziałam jak będą wyglądać kolory . Wyszło całkiem fajnie. Jeżeli chodzi o ten skręt to niestety , ale do niego potrzeba dość cienko prząść nitkę pojedynczą. Ogólnie jestem z efektu zadowolona. Teraz , możecie zobaczyć kolejne etapy mojej pracy.

Efekt końcowy " Budyń "


 A teraz pokażę etapy jej powstawania :) 
Farbowanie czesanki

Czesanie na grzebieniu

Podział kolorów ...

cd.

Gotowe do przędzenia :)
  A jeżeli chodzi o inne prace to dalej namiętnie farbuje wełnę :)




 I również udało mi się skończyć narzutkę na wiosnę na szydełku. Na bazie kwadrata babuni. Nigdy raczej nie przepadałam za robieniem na szydełku. Włóczka to Lima z Dropsa , która bardzo lubię.  W planach taka sama tylko w jasnym kolorze. :) 



 A na koniec żeby was nie zanudzać mamy ferie , ale ja niestety ugrzęzłam w domu , dzieciaki chore :( Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło mam więcej czasu na robótki. Pozdrawiam wszystkich . Miłego dnia

3 komentarze:

  1. Mi w ogóle nie przypomina budyniu tylko piankę truskawkową, ale ja uwielbiam wyraziste kolory ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te róże z szarościami w czesance są przepiękne! Ostatnio mnie korci, żeby coś z różem popróbować, chociaż zawsze stroniłam od tego koloru. A Twój ma piękny odcień, bardzo inspirujący. A jeszcze pewnie nitka trochę doda mu intensywności. Będzie pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam dziękuję za miłe słowa :) Ten róż to swoista mieszanka dwóch barwników dziki róż i zwykły róż i szarość to grafit. Też jestem ciekawa efektu w nitce. Mam zamiar zrobić skręt navajo , ale to dopiero póżniej . Na razie inne plany w głowie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń