Długo zbierałam się do napisania tego posta. Powodem było wiele innych spraw rodzinnych , które zaprzątały moją głowę. To nie znaczy , ze nic nie robiłam:) Przędłam w tym czasie wełnę do farbowania . Wyszło tego ogółem 676 g - 2030 m , 2 ply, wełny skandynawskiej i texel. Jedna partia już zafarbowana a druga w trakcie. Do barwienia użyłam barwników Jaquard z których jestem bardzo zadowolona. Buszując po internecie znalazłam inne barwniki - farby tej firmy Farby Procion MX są to barwniki do farbowania naturalnych tkanin na zimno . Użyłam ich do farbowania wełny i spisały się znakomicie. No i co najważniejsze są tańsze niż barwniki do wełny. Farbując tak wełnę , trochę ryzykowałam , gdyż ja farbowałam nimi na gorąco , ale efekt wyszedł zadowalający . I oczywiście opakowanie jest większe 19 g a w barwnikach Jaquard jest 14 g. Zastrzeżenia są tylko do gamy kolorystycznej , mogło by być ich więcej. Zakupiłam również orginalne Jaquardy w Jaquard , gdzie jest większy wybór kolorów.
Z innych moich zabaw wcześniejszych z barwieniem powstała trochę inna gama kolorystyczna na pewien projekt z wrabianymi wzorami , ale na razie został odłożony na bok. Czeka na swoją kolej :)
