wełna

poniedziałek, 8 maja 2017

Dynia

Tak nazywa się moja ostatnio zrobiona niteczka . Nie jestem zwolenniczką takich kolorów , raczej wolę bardziej stonowane. Kolor dyniowy uzyskałam z barwnika Jaquard i bardzo mnie urzekł. Tryska optymizmem i energia. Cieszy oczy , gdyż pogoda nas nie rozpieszcza :( U mnie w domu teraz jest gorący okres , ponieważ syn przystępuję do Pierwszej Komunii , czas przygotowań itd Myślę , że za tydzień wszystko wróci do normy . Wracając do nitki nie mam na razie na nią koncepcji , może z czasem coś wymyśle jak ją wykorzystam. Do przędzenia użyłam wełny Skandynawskiej , którą bardzo lubię :) świetnie się farbuje i przędzie. Jest to wełna z charakterem , może trochę podgryzać , ale mi to w ogóle nie przeszkadza.






 Jak już wspomniałam trwają przygotowania do Komunii. Gościom na przyjęcie postanowiłam zaserwować wędliny swojego wyrobu. Cały długi weekend wędziłam mięsko :) Moim zdaniem wyszły pyszne : szynki , schab , boczek , polędwica drobiowa. Po raz pierwszy robiłam kiełbasę szynkową. Mam nadzieję , że goście będą zadowoleni. Pozdrawiam i buziaki. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz