Mimo , że krótko tkam już bardzo mi się to podoba :) Wreszcie znajdę zastosowanie dla moich przędzionych wełen i nie będą smutno leżeć w koszu . Ostatnio zrobiłam szal z wełny ręcznie przędzionej w naturalnych szarych kolorach . Jest to wełna z błękitnego teksela . Powiem szczerze , że jestem naprawdę dumna z siebie bo mnie się podoba . W chłodne dni będzie jak znalazł . Trochę podgryza , ale zupełnie mi to nie przeszkadza.
Moja ukochana Harfa spisuje się coraz lepiej ! Od jakiegoś czasu przeglądam , różne strony w poszukiwaniu inspiracji do tkania . Wpadły mi w oko tkane chodniki i postanowiłam taki sobie zrobić . Projekt mój w moich ulubionych szarych kolorach . Zrobiłam go z moich wełnianych zapasów .
Obecnie na krośnie jest następny dywanik , tym razem z czesanki wełnianej z akcentami brązu i już mi się podoba .
Piękne rzeczy tworzysz na krośnie. Najbardziej chyba podoba mi się ten dywanik, który właśnie powstaje. Strasznie mi sie podoba ta różna grubość włóczki :-)
OdpowiedzUsuń