Tak to prawda , wełna dominuje w życiu. Przędę dość sporo a teraz do tego jeszcze tkam. Obecnie na krośnie , obszerny szal z Niebieskiego teksela . Będzie duży , długi i cieplutki.
Po trzech tygodniach z chorym kręgosłupem , wreszcie wracam do formy . ( zastrzyki robią swoje ) Póżniej jakaś rehabilitacja , będzie dobrze .... A po drodze małe farbowanko , dość ekstrawaganckie kolory , wełna nowozelandzka , jagnięca . Farbowana metodą garnkową .
Efektem mieszania na drumku , powstała również taka niteczka . Naturalny szary , niebieski teksel wymieszany z kolorową wełną .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz