No i w końcu mnie dopadła choroba . Od tygodnia zmagam się z bólami kręgosłupa :( Druga seria zastrzyków , tabletki itd. Na przyszły tydzień wizyta u neurologa. Niestety , żeby u nas dostać się do dobrego specjalisty trzeba iść prywatnie . Był moment , że nie mogłam się sama ubrać i tu z pomocą przyszedł Pan Małżonek biorąc sobie wolne na cały tydzień :) ( i jak go tu nie kochać ?) Pomimo bólu najbardziej brakowało mi przędzenia mojej kochanej wełenki , ale i tu jakoś sobie z tym poradziłam. Od czego ma się elektryczny kołowrotek ? Radziecką Czarodziejkę . Przyszła mi z pomocą. Przędłam na leżąco w łóżku , naciskając pedał łokciem :) Człowiek to poradzi sobie w każdej sytuacji. I taką oto niteczkę ukręciłam z własnego farbowania. Wełna skandynawska , singiel , 267 g - 1034 m
I oczywiście dzierganie na drutach . Powyciągałam moje ufoki zalegające w pudłach i właśnie kończę taki sweterek . Robiłam ze zdjęcie bez konkretnego wzoru. Włóczka to Lima z Dropsa w moim ulubionym szarym kolorze. Wiele dziewczyn się pyta jak ja robię swetry ? Praktycznie zawsze na oko, nie lubię wzorów , schematów i takich tam. I prawie nigdy nie pruję..... Pozdrawiam , życzę miłej soboty .
Jedyną ozdobą sweterka jest warkocz , uwielbiam je robić :) |
Dużo zdrówka i wracaj szybko do formy, chociaż patrząc na zdjęcia, to forma jest :-)
OdpowiedzUsuńAsiu jeszcze nie tak do końca , ale ja jestem uparta i nie lubie leżeć bezczynnie . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoniko wiem jak się czujesz i wspóczuję,u mnie w marcu zdiagnozowano przepuklinę kręgosłupa. Jestem po miesięcznej rehabilitacji. Bóle nadal mi towarzyszą ale już mogę ruszać szyją. Zdrowiej i dbaj o siebie,bo co mnie będzie pocieszać w trudnych dniach :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjeśli nie będę oglądać twoich cudnych wełenek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe słowa , postaram się szybko stanąć na nogach. Tak łatwo się nie poddaję :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoniko, dużo zdrowia! Mam nadzieję, że dolegliwości szybko miną. Wszak zdrowie jest najważniejsze... A wełenka cudna :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż trochę lepiej i mam nadzieje , że szybko przejdzie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń