Tak jak już pisałam w poniższych postach , uwielbiam pracować z runem, ale nie myślcie ,ze tylko z takim gotowym , kupnym ze sklepu o nie..... Postanowiłam to robić od samego początku. Nie , nie strzygłam owcy a bardzo chciałabym to zobaczyć na żywo , może kiedyś? Kocham wełnę jak wiecie, prałam przebierałam, gręplowałam ręcznie. To jest ciężka praca ale jaka przyjemna:) Prałam wełnę w zimnej wodzie z dodatkiem najzwyklejszego szamponu Pokrzywowego. ( Skorzystałam z rad bardziej doświadczonych koleżanek) Oczywiście mój synek towarzyszył mi :) Tak pracowałam z runem.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz