Tak własnie kojarzy mi się z budyniem moja nowa niteczka , którą wczoraj skończyłam :) Były to bardzo odważne kolory . Nie każdy takie lubi. Ja osobiście nie przepadam za takimi jaskrawymi barwami , lubię bardziej stonowane , ale cóż kiedyś trzeba zmienić poglądy :) Ta wełenka moim zdaniem najbardziej nadaje się na takie wesołe skarpetki . Co z niej zrobię to się jeszcze nie wiem ? Wełna nowozelandzka jagnięca to z niej uprzędłam swój budyń. Słów kilka o tej wełnie ; bardzo dobrze się farbuje , można wyciągnąć dość cienką nitkę i jest miękka i nie gryzie :) Zrobiłam skręt navajo , chociaż to było dość duże ryzyko bo nie wiedziałam jak będą wyglądać kolory . Wyszło całkiem fajnie. Jeżeli chodzi o ten skręt to niestety , ale do niego potrzeba dość cienko prząść nitkę pojedynczą. Ogólnie jestem z efektu zadowolona. Teraz , możecie zobaczyć kolejne etapy mojej pracy.
|
Efekt końcowy " Budyń " |
A teraz pokażę etapy jej powstawania :)
|
Farbowanie czesanki |
|
Czesanie na grzebieniu |
|
Podział kolorów ... |
|
cd. |
|
Gotowe do przędzenia :) |
A jeżeli chodzi o inne prace to dalej namiętnie farbuje wełnę :)
I również udało mi się skończyć narzutkę na wiosnę na szydełku. Na bazie kwadrata babuni. Nigdy raczej nie przepadałam za robieniem na szydełku. Włóczka to Lima z Dropsa , która bardzo lubię. W planach taka sama tylko w jasnym kolorze. :)
A na koniec żeby was nie zanudzać mamy ferie , ale ja niestety ugrzęzłam w domu , dzieciaki chore :( Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło mam więcej czasu na robótki. Pozdrawiam wszystkich . Miłego dnia
Mi w ogóle nie przypomina budyniu tylko piankę truskawkową, ale ja uwielbiam wyraziste kolory ;-)
OdpowiedzUsuńTe róże z szarościami w czesance są przepiękne! Ostatnio mnie korci, żeby coś z różem popróbować, chociaż zawsze stroniłam od tego koloru. A Twój ma piękny odcień, bardzo inspirujący. A jeszcze pewnie nitka trochę doda mu intensywności. Będzie pięknie :)
OdpowiedzUsuńWitam dziękuję za miłe słowa :) Ten róż to swoista mieszanka dwóch barwników dziki róż i zwykły róż i szarość to grafit. Też jestem ciekawa efektu w nitce. Mam zamiar zrobić skręt navajo , ale to dopiero póżniej . Na razie inne plany w głowie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń