Oczywiście . również przędzenie wełny bo bez tego nie było by farbowania i dziergania. Moim postanowieniem w tym roku jest , używanie tylko mojej wełny :) Przez ostatnie dni przeprowadzałam dużo eksperymentów z kolorami. Jedne wyszły lepiej drugie gorzej , ale to na pewno nie moje ostatnie takie działania. Jeżeli chodzi o przędzenie wełny , króluje biel :) z przeznaczeniem do farbowania. A , że jest to bardzo nudne to w miedzy czasie powstają skarpety. Ogarnął mnie szał na ich punkcie. Śmieję się sama z siebie , ponieważ będę już miała prezenty na przyszłe Boże Narodzenie :) Skończyłam skarpetki , stopki z mojej wełny. Tym razem wybrałam inną metodę ich zrobienia niż ostatnio.
|
Do prezentowania moich skarpet służą moje nogi :) Innego modelu niestety nie posiadam |
Jeżeli chodzi o farbowanie to powstało kilka nowych moteczków , które zostaną wykorzystane do zrobienia czego ?
|
Nowa metoda farbowania :) |
Coś wspaniałego Gratuluję wykonania :-) To idealnie trafia w mój gust.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa mimo wszystko wolę już gotową włóczkę w odpowiednich dla mnie kolorach. Dlatego jak zamawiam np. włóczkę z lnu https://alewloczka.pl/pl/c/Wloczki-z-lnu/17 to tylko w odpowiednich kolorach. Wtedy mogę zabrać się za pracę a nie farbowanie włóczki.
OdpowiedzUsuń