Witam znowu po długiej nieobecności na moim blogu. Długo mi zeszło , żeby zebrać się za napisanie nowego postu. W moim życiu jak zwykle dzieje się bardzo dużo , ale mimo braku czasu znajdę chwilkę , aby zabrać się za to co lubię najbardziej. Jeżeli chodzi o przędzenie to na razie nie powstają nowe nitki , może wkrótce skończy się ten zastój. Ostatnio zapałałam ogromna miłością do wzorów wrabianych. Powstają namiętnie skarpety ( mimo wysokich temperatur ) Ostatnio zrobiłam takie :)
Oczywiście nie tylko robię skarpety powstaje , również coś większego , czyli sweter rozpinany, robiony na okrągło i przecinany z zamkiem. I jeśli znudzi mi się praca nad nim , robię skarpety. Jak widać na zdjęciu , robótka juz jest prawie na finiszu. Bo ja oczywiście zamiast najpierw zrobić rękawy to ja przecięłam dzianinę i wszyłam zamek, wszystko ręcznie. Nie mówiąc o tym , że takie wszywanie to naprawdę mozolna praca. Robiąc to myślałam , że już długo takiego nie zrobię. A jednak ? Teraz na drutach kolejny taki projekt, który już nie będzie przecinany. Jaki będzie jego finalny wygląd to sama nie wiem , ponieważ moje projekty są tworzone z głowy i ulegają , różnym koncepcją w trakcie dziergania.
Bardzo lubię takie połączenia kolorystyczne czyli szarości i różne dodatki. |
Skarpetki świetne, jedne ładniejsze od drugich ale sweterek to dopiero majstersztyk. Ja od dawna mam w planie taki ale przeraża mnie cięcie dzianiny i jak na razie motki leżą w pudełku :(. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie pierwszy raz i jeśli pozwolisz to pokrecę się troszkę i popatrzę na Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńSweterek i skarpetki urocze :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie :)
Nie wierzę, po prostu nie wierzę, że można coś tak wzorzystego wyczarować ręcznie.
OdpowiedzUsuń