wełna

poniedziałek, 9 marca 2020

Dalej tworzę

I to dużo. mąż stwierdził , że to takie robótkowe ADHD. Obecnie na drutach mam dwie prace, sweter i skarpetki a najgorsze w tym że już mam w głowie następny pomysł. Muszę trochę przystopować , ponieważ w takim tempie nic nie doprowadzę do końca. Z mich prac , które udało mi się skończyć są to rękawiczki zrobione z mojej niteczki własnoręcznie zrobionej. Kolorowy dodatek to włóczka cieniowana o niewiadomym pochodzeniu , tyle wiem , że jest to wełna. Nie do końca jestem z nich zadowolona, ponieważ nitka powinna być znacznie cieńsza. Muszę dojść do wprawy po tak długiej przerwie w przędzeniu wełny.
 Dane techniczne rękawiczek , oczywiście moja wełna , wzór nie mój tylko od Karina rozpisany na 56 oczek, druty, 2,25 po mojej małej modyfikacji , dołożyłam , również coś od siebie. Dziurkowany ściągacz , zaczerpnięty wzór z internetu. Nie wiem czy pasuje , ale i tak są bardzo ciepłe.



Wkradła się mała pomyłka we wzorze , ale wcale mi to nie przeszkadza. Trzeba dobrze się przyjrzeć. 
 Jeżeli chodzi o przędzenie wełny, pokazywałam ostatnio nie fortunne farbowanie z przed roku. Postanowiłam dać szanse , tym bardziej że to jest szlachetna mieszanka wełny i jedwabiu. Podzieliłam wełnę w taki sposób jak pokazałam na zdjęciach i potroję sposobem navajo. Już posiadam pierwszy moteczek , ale pokażę go w następnym poście. 
nieszczęsne farbowanie

tak podzieliłam
tak wygląda w trakcie przędzenia
 Oczywiście nie obyło się bez problemów , czesanka po farbowaniu i długim leżakowaniu była bardzo zbita i trzeba było ja rozluzniać w palcach. Gdzie gdzieniegdzie jedwab zbił się w drobna " farfocle : , które trzeba było wyciągać w trakcie pracy. 
 Jeszcze poczyniłam małe farbowanie , tez kolorystyka podobna, ale też klapa. Chyba wyszłam z wprawy jeżeli chodzi o mieszanie barwników.Mam nadzieję , że nitka wyjdzie z tego w miarę sensowna. 
moher i wełna z jedwabiem
 Na tym kończę i mam nadzieję , że wkrótce znowu się zobaczymy. Pozdrawiam . Pa

1 komentarz:

  1. Piękne te rękawiczki! Bardzo lubię efekt żakardu z cieniowanej włóczki.
    A co Ci się nie podoba w tych czesankach? Bardzo fajne kolory, zwłaszcza ta pierwsza mi się bardzo podoba. Jakoś tak ostatnio mam fazę na róże, fiolety i pokrewne :-)

    OdpowiedzUsuń