Posłużyła mi do zrobienia tego kardiganu . Jest to super pomysł na wykorzystanie resztek wełny skarpetkowej, którą kupiłam kiedyś na jednej z aukcji na allegro. Podstawowym kolorem jest tu granat , włóczka Regina Adriafil jest to 100 % wełna , nie gryząca , miła w dotyku. Muszę powiedzieć , że jestem z niej bardzo zadowolona. Przy następnych zakupach na pewno o niej nie zapomnę :) Wracając do sweterka : tym razem robiony od góry , bezszwowo, druty nr 6. Prosty z niewielkim szalowym kołnierzem i dłuższym tyłem , które zrobiłam za pomocą skróconych rzędów. A nie tuzinkową ozdobą kardiganu są drewniane guziki , ręcznie robione przez Marcin , znakomitego artystę tworzącego cuda z drewna. A jak już jestem w tym temacie to wykonał dla mnie wszystkie przydatne akcesoria dla prządek. To by było chyba na tyle w tym temacie , mimo nawału obowiązków związanych ze zbliżającymi się Świętami , mam nadzieję , że jeszcze coś dla was napiszę . ( Zajmuję się teraz wyrobem wędlin na stół świąteczny , ale o tym napiszę w osobnym poście) Pozdrawiam :)
Bardzo fajny kardigan, uwielbiam takie:) Guziki super.
OdpowiedzUsuńDziękuję . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuperowy .
OdpowiedzUsuńPiękny bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńhttp://aguniamojswiat.blogspot.com
Dziękuje . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń